To wcale nie dłużnik-rekordzista, a obraz sytuacji finansowej Polek i Polaków oraz firm działających na naszym rynku. W bazie Krajowego Rejestru Długów widnieje już 2,71 mln niesolidnych płatników.
Do Krajowego Rejestru Długów trafiają konsumenci i przedsiębiorcy, którzy zalegają z opłacaniem faktur, rat kredytów, pożyczek, rachunków za prąd, telefon, telewizję, przejazdy komunikacją czy alimenty.
W przypadku osób fizycznych wystarczy 200 złotych, minimalna kwota zaległości firm to 500 złotych. Najpierw zniecierpliwieni brakiem płatności wierzyciele wysyłają dłużnikowi wezwanie do zapłaty. Jeśli to nie pomoże, po 30 dniach mogą wpisać niesolidnego konsumenta lub przedsiębiorcę do bazy danych KRD.
Najwięcej długów mają konsumenci
– Za zdecydowaną większością tego długu stoją konsumenci. W naszej bazie danych widnieje 2,47 mln osób fizycznych, którzy zwlekają z zapłatą 44,16 mld złotych. Pozostała część łącznego zadłużenia to zobowiązania niespłacone przed właścicieli firm, zarówno tych z sektora MŚP, jak i dużych koncernów – wyjaśnia Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Ponad 240 tysięcy przedsiębiorców ma łączny dług o wartości 8,64 mld złotych.
Sprawdzimy wiarygodność kontrahenta
Ale KRD to nie tylko największa baza dłużników. Pierwsze w Polsce biuro informacji gospodarczej dba o wiarygodność płatniczą konsumentów i przedsiębiorców.
A jest to możliwe dzięki raportom, które pozwalają dowiedzieć się, czy sprawdzana firma lub osoba fizyczna nie zalega z płatnościami.
Po niespełna pół roku działalności z Krajowego Rejestru Długów pobrano 7 tys. raportów. Po dziesięciu latach było ich 17,5 mln, a pod koniec 2017 roku blisko 34 mln.
Konsumenci sprawdzają, komu powierzają pieniądze
Dostęp do informacji gospodarczych umożliwia przedsiębiorcom prześwietlenie obecnego lub potencjalnego kontrahenta i zdecydowanie, czy warto wchodzić z nim w interesy.
Z kolei osobie fizycznej pozwala sprawdzić biuro podróży przed wyjazdem na wakacje czy dewelopera przed kupnem mieszkania.
Częściej prześwietlamy partnerów biznesowych
Po niespełna pół roku działalności z Krajowego Rejestru Długów pobrano 7 tys. raportów. Po dziesięciu latach było ich 17,5 mln, a pod koniec 2017 roku blisko 34 mln.
– Można sądzić, że w tym roku nasi klienci pobiorą od nas ok. 37-38 mln raportów o przedsiębiorcach i konsumentach. Szkoda, że ta rosnąca świadomość nie rozkłada się równo w całej gospodarce. Różnicę postaw widać szczególnie między dużymi przedsiębiorstwami a sektorem MŚP – podkreśla Jakub Kostecki, wiceprezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – O ile u tych pierwszych informacja gospodarcza jest standardowym elementem oceny ryzyka, o tyle w przypadku drugich sprawdzanie kontrahenta jest odbierane jako coś hańbiącego – dodaje.
Dzięki dostępowi do informacji gospodarczych na temat konkretnego konsumenta lub przedsiębiorstwa, a także możliwości dopisania dłużnika, za pośrednictwem Krajowego Rejestru Długów właścicielom firm i osobom fizycznym w ciągu 15 lat udało się odzyskać łącznie 65,56 mld złotych.
Źródło: krd.pl / mat. prasowe