Już od marca na polskim rynku pojawi się usługa, która chce konkurować w Uberem. Zamiast samochodem, będziemy podwożeni… skuterami.
Firma o rewolucyjnej nazwie Skuber planuje wystartować w Polsce w marcu tego roku. Skutery zamówić będzie można w 17 miastach, a pojedzie nimi ponad 70 tys. kierowców. Oprócz przewozu osób, będą oni także świadczyć usługi kurierskie.
Pojazdy będzie można zamówić za pomocą aplikacji, a kierowca powinien dotrzeć do nas w czasie nieprzekraczającym 8 minut. W schowku skutera znajdować się będą wymagane przez prawo kaski dla pasażerów oraz peleryny przeciwdeszczowe.
Skutery tańsze i szybsze
Zagrożenie dla Ubera firma chce wprowadzić korzystniejszymi cenami. Przejażdżka skuterem wyniesie nas od 4 do 8 zł opłaty początkowej + 90 gr za każdy kilometr. Dla porównania, podwózka samochodem popularnego przewoźnika kosztuje 4 zł na start + 25 gr/min i 1,3 zł/km. W dodatku zastrzega on sobie prawo do zwiększania stawek w dniach o zwiększonym zapotrzebowaniu, np. w Sylwestra. Jednak Skuber nie planuje stosowania takich zabiegów.
Firma planuje także wprowadzenie ekspresowych przesyłek, których czas realizacji ma zająć do 30 minut. Ceny tej usługi zaczną się od 1,8zł/km ale może wzrastać poza standardowymi godzinami pracy.
Nie wiadomo jednak na razie, na jakich warunkach Skuber planuje zatrudnić swoich kierowców. Konkurencyjny Uber wymaga od nich założenia działalności gospodarczej lub zatrudnienia przez jednego ze swoich partnerów. Przeciwko takim rozwiązaniom od dłuższego czasu protestują taksówkarze, głównie dlatego, że kierowcy nie posiadają odpowiedniej licencji, dzięki czemu mogą obniżać ceny przejazdów.
Od marca 2019r. skutery pojawią się m.in. w Białymstoku, Gdańsku, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu czy Zielonej Górze.
Źródło: wyborcza.biz