Osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, np. sezonową, bądź zatrudniają się same i w ten sposób świadczą pracę na rzecz zleceniodawcy – jeśli nie mają wysokich przychodów – mogą liczyć na preferencyjne stawki.
Osoby prowadzące firmy na niewielką skalę narzekały przez lata na obciążenia, głównie spowodowane wysokością składki ZUS, które stawiały sens pracy pod znakiem zapytania albo po prostu decydowali się na działalność w szarej strefie.
Nowe regulacje
Prezydent w poniedziałek 13 sierpnia podpisał Ustawę z dnia 20 lipca 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu obniżenia składek na ubezpieczenia społeczne osób fizycznych wykonujących działalność gospodarczą na mniejszą skalę.
Dzięki temu obciążenia finansowe mają być dostosowane do możliwości prowadzących działalność gospodarczą. Ma to ograniczyć szarą strefę, pobudzić rozwój przedsiębiorczości, aktywność zawodową oraz poprawić przeżywalność przedsiębiorstw.
Dzięki temu obciążenia finansowe mają być dostosowane do możliwości prowadzących działalność gospodarczą. Ma to ograniczyć szarą strefę, pobudzić rozwój przedsiębiorczości, aktywność zawodową oraz poprawić przeżywalność przedsiębiorstw.
Ile można zarobić, żeby móc skorzystać?
Podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne będą uzależnione od uzyskiwanego przychodu, przy czym w ciągu roku kalendarzowego przychód nie może być wyższy niż 30-krotność minimalnego wynagrodzenia (miesięcznie max. 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia).
Minimalna składka ZUS wynosić będzie 200 zł (czyli tyle, ile obecnie stawka preferencyjna dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą). Będzie rosnąć stopniowo, wraz ze wzrostem przychodu.
Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2019 roku.