Niewiele dni w roku wywołuje takie emocje jak Black Friday, czyli trwający około tygodnia sezon ogromnych wyprzedaży w sklepach i u wszelkich usługodawców. Czarny piątek jest wielką szansą na zdobycie wymarzonych produktów w o wiele tańszej cenie, gdyż rabaty potrafią sięgać nawet -80 procent od stałej ceny. Czy faktycznie na tygodniu promocji możemy tylko zyskać? Jak zakupowe święto i naszą naiwność wykorzystują koncerny?
Czy faktycznie oszczędzamy?
Początki tradycji jaką stał się Black Friday miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. To tam po raz pierwszy można było skorzystać z ogromnych rabatów szczególnie na sprzęt elektroniczny i ubrania. Z czasem święto zyskało na popularności w innych krajach trafiając również do Polski. Końcówka listopada to czas świetnych okazji i szansa na kupienie prezentów świątecznych w dużo tańszej wersji, lecz czy faktycznie skorzystamy na tym lepiej, niż na klasycznych wyprzedażach? Niestety Black Friday szybko stał się okazją na wykorzystywanie zapatrzonych w oszczędności konsumentów i podnoszenie cen na chwilę przed ich obniżką. Koncerny co raz częściej podchodzą do tematu nieuczciwie i jedynie co faktycznie nam dają, to samo poczucie, że oszczędziliśmy..
Jak rzeczywiście działa Black Friday?
Przede wszystkim musimy uświadomić sobie jedną rzecz, rozdając towar sklepy by na tym nie zarabiały, a black friday w żaden sposób by im się nie opłacił. Niestety im szybciej zrozumiemy, że nie ma niczego za darmo tym większe prawdopodobieństwo, że przetrwamy black friday bez zakupów, których będziemy później żałować. Właściciele wielkich koncernów dokładnie znają nasze słabości i psychologiczne sztuczki, które sprawią, że sięgniemy po oferowany przez nich produkt, nawet jeśli nie bardzo nam się to finalnie opłaci. Oklejanie produktów czerwonymi taśmami z napisem „- 200zł!!” i chwytliwe hasła marketingowe to najprostsze zagrania z ich listy, które mają na celu zachęcenie nas do impulsywnego zakupu dając jednocześnie poczucie, że skorzystaliśmy z niepowtarzalnej okazji. Nie zapominajmy, że black friday odbywa się w dużej mierze w formie online, tam z kolei koncerny mają większe pole do popisu jeśli chodzi o namawianie nas do mało opłacalnych inwestycji. Sklepy wiedzą o czym marzymy i czego możemy potrzebować jeszcze miesiące przed tym , jak miejsce ma słynny black friday. Nie od dziś wiemy, że nasze preferencje są doskonale śledzone poprzez tak zwane ciasteczka. Po każdym naszym wyszukiwaniu i odwiedzaniu stron dostarczamy konsumentom darmowych informacji o tym, czego dokładnie potrzebujemy. Przykładowo, jeśli kilkukrotnie szukamy kurtki zimowej danej firmy algorytm zaliczy nas do grupy, która jest już zdecydowana na to, że daną rzecz kupi. W takim przypadku sklep nie obniży nam ceny, gdyż jest już przekonany, że prędzej, czy później dokonamy zakupu rzeczy, na której nam przecież zależy.
Nie kupuj niczego pod wpływem emocji i chwili
Większość zakupowych pomyłek z okazji black friday wynika głównie z kupowania pod wpływem emocji. Pozbądźmy się jakiejkolwiek emocjonalności pod względem nabywania nowej rzeczy, a w zamian za to pomyślmy nad tym, co faktycznie jest nap potrzebne. Warto zadać sobie przed każdym „okazyjnym” zakupem pytanie „Czy kupiłbym to, gdyby nie było przecenione?” To może dać nam lepszy pogląd na to, czy faktycznie potrzebujemy danej rzeczy, czy tylko jest nasza chwilową zachcianką, do której zostaliśmy dodatkowo przekonani przez krzyczące do nas hasła reklamowe. Wykorzystaj black friday do kupienia rzeczy, których od dawna potrzebowałeś. Być może potrzebujesz nowego sprzętu domowego, a podczas black friday znajdziesz przykładowo bardzo dobrą zmywarkę, na którą w jej normalnej cenie nie mógłbyś sobie pozwolić? W tym przypadku jesteś pewien, że kupiona rzecz będzie przez Ciebie potrzebna i używana, a nie tylko będzie kolejnym zdobytym gadżetem, który będzie się kurzył. Sprawdzaj ceny produktów, które Cię interesują jeszcze długo przed planowanymi obniżkami i zapisuj je sobie, to pomoże Ci sprawdzić, czy faktycznie produkt jest przeceniony, czy jedynie podniesiono cenę, by dać CI poczucie oszczędzenia i zachęcić Cię do zakupu.