Jeszcze nigdy Polacy aż tak licznie nie otwierali własnych działalności. Z danych GUS-u wynika, że tylko w pierwszym półroczu 2018 roku zarejestrowało się ponad 193 tys. nowych firm.
Wynik ten pobił o ponad 8% rekord z 2013 roku, gdy przez pierwsze 6 miesięcy powstało 181 tys. spółek. To najwyższy wynik w historii. Jednak zdecydowanie różnią się od siebie przyczyny tego stanu rzeczy dzisiaj i na początku dekady. 5 lat temu bowiem Polska tkwiła w dołku zwolnienia gospodarczego, przez co liczba bezrobotnych była dwa razy większa niż obecnie. Trudności ze znalezieniem pracy etatowej skłoniły wiele osób do otworzenia własnej działalności. Wraz ze spadkiem bezrobocia w latach późniejszych malała też liczba rejestracji nowych firm – posada w pełnym wymiarze godzin niewątpliwie wiąże się ze stabilizacją, nic więc dziwnego, że wiele osób z ulgą powróciło do tej formy zatrudnienia.
W tym roku nastąpiła jednak wyraźna zmiana. Choć znalezienie etatu nie jest już wyzwaniem, coraz więcej ludzi decyduje się na otworzenie przedsiębiorstwa. Jednak już nie z konieczności, tylko z wyboru. Wiąże się to z dużym popytem na usługi w kraju i za granicą. Prowadzenie niezależnej firmy daje też wiele korzyści, nie tylko finansowych. Choć zostanie swoim własnym szefem wiąże się z dużą odpowiedzialnością, to jak widać coraz więcej ludzi decyduje się na to, by wziąć biznes w swoje ręce. Oby tak dalej!
Źródło: http://biznes.gazetaprawna.pl