Im większy będzie Twój majątek tym częściej możesz otrzymywać propozycje od doradców w sprawie ulokowania swoich oszczędności w przedmiotach kolekcjonerskich. Do nich należą: kamienie szlachetne, biżuteria, wykwintne alkohole, zabytkowe samochody, czy inne przedmioty z kategorii collectibles. Lista nie ma końca. Jakie cechy posiadają przedmioty kolekcjonerskie?
Nieprzewidywalność
Kupując dzieło Vincenta van Gogha, można zakładać, że w przyszłości sprzedaż jego obrazu przyniesie zysk. Za to kupując piękne dzieło mało znanego artysty trudno przewidzieć, czy faktycznie wartość nabytku po kilkudziesięciu latach wzrośnie. Na rynku jest wielu wybitnych profesorów i ekspertów, którzy zajmują się na co dzień sztuką i przedmiotami kolekcjonerskimi. Długie godziny swojego życia poświęcają na szukaniu i zidentyfikowaniu perspektywicznych dzieł. Czy powinniśmy być ignorantami tej wiedzy? Umiejętność rozpoznawania wybitnych dzieł, które na aukcjach sprzedaje się za milion złotych nie jest łatwa. Nie można brać pod uwagę emocji. Inwestycje to zdrowy sceptycyzm.
Rzadkość występowania
W czasach masowej produkcji rynek dóbr kolekcjonerskich opanowany jest przez pasjonatów z pokaźnymi nadwyżkami finansowymi. Rzadkość występowania często jest warunkiem koniecznym do wzrostu ceny. Bez odpowiedniej wiedzy można kupić podróbkę. Na rynku dóbr kolekcjonerskich stosunkowo często występują oszustwa.
Przechowywanie
Zakupiony dany przedmiot kolekcjonerski powinien być w nienaruszonym stanie. Drobne zniszczenia mogą skutkować utratą kilkudziesięciu procent wartości nabytku. Pytanie czy mam miejsce i warunki do przechowywania dzieła? Gdy zakupisz przedmiot kolekcjonerski o wysokiej wartości musisz wykupić ubezpieczenie. Utrzymanie dóbr kosztuje, by z biegiem czasu nabytek nie stracił na wartości.
Co mamy do wyboru ?
Można połączyć przyjemne z pożytecznym i zakupić taki przedmiot, który będzie inwestycją cieszącą oko i wzbogacającą domową kolekcję. Zbieramy informacje z rynku i analizujemy głosy ekspertów. Warto posłuchać szczerych wypowiedzi osób, którzy poświęcili swoje życie danemu zagadnieniu. Bowiem dysproporcja wiedzy pomiędzy znawcą przedmiotu, pasjonatem a laikiem może być ogromna i kosztować niemałą sumę. Dlatego przedstawiamy dwie przykładowe propozycje zainwestowania wolnej gotówki, przytaczamy wypowiedzi ekspertów i analizujemy rynek.
Inwestycja w wino
Na ogół wino kojarzymy jako dobro konsumpcyjne, a nie inwestycyjne. Jednak dobrze wybrane wino kolekcjonerskie, może zyskiwać w skali roku nawet do 10 % wartości. Stopa zwrotu może okazać się satysfakcjonująca przy stosunkowo niskim ryzyku.
Wina inwestycyjne to przede wszystkich wina z Bordeaux oraz wybrane wina z Burgundii. Trunki z tych miejsc dominują w zestawieniu najdroższych na świecie. Ich cena podyktowania jest niską podażą, dużym popytem i charakterystycznymi regionami, które mają za sobą kilkaset lat historii. Wina te są luksusowe oraz bardzo smaczne. Inwestycja polega na zakupie butelkowanego wina, przechowywaniu go i oczekiwaniu na wzrost wartości, a następnie odsprzedania i osiągnięcia zysku.
Drugim sposobem inwestycji w wino jest tzw. inwestycja en primeur, polegająca na zakupie wina dojrzewającego w beczkach, które leżakuje i trafia do butelek w ciągu 18- 24 miesięcy. Na podstawie publikacji ocen ustala się cenę wina. Kupując wino fizycznie znajdujące się w beczkach, staje się właścicielem odpowiedniej ilości zakupionego wina.
Jak przy każdej inwestycji tak i przy tej istnieje ryzyko oszustwa. Ten szlachetny trunek po otwarciu może okazać się zepsuty. Ale w przypadku takiej sytuacji najbardziej szanowane winnice biorą na siebie odpowiedzialność i wymieniają butelkę na inną.
Głos eksperta:
„Najdroższe wino świata to Domaine de la Romanee-Conti Bourgogne pochodzące z Burgundii. Cena za butelkę wynosi 60 tys. zł. Skąd taka cena? Winnica znajduje się w Burgundii we Francji, w najlepszym miejscu. Ilość tego wina jest ograniczona, gdyż ta działka nigdy nie będzie większa. Nigdy nie będzie dawać więcej winogron a starzejąca winnica daje coraz mniejszy plon. Dom Wina ma przydział na dwie butelki rocznie tego wina” mówi założyciel Domu wina, prezes jednego z najstarszych importerów win w Polsce, Paweł Gąsiorek.
Inwestycja w obraz
Jednym ze sposobów na walkę z inflacją może być inwestycja w sztukę. Inwestycja ta jest oderwana od wydarzeń gospodarczych i politycznych.
Obrazy są zarezerwowane dla osób posiadających duży kapitał. Łatwiej jest inwestować w obrazy początkujących malarzy, których dzieła z czasem będą zyskiwać na wartości. Co potrzebujemy? Wiedzy, wdrożenia w świat sztuki, kontakt z wybitnymi doradcami inwestycyjnymi, jak również zapoznanie się z głosem wielu specjalistów. Kwestia wyboru obrazu przejawia się w analizie rynku, wyborze artysty, uwzględnieniu predyspozycji do wzrostu wartości dzieła, posłuchania opinii krytyków, wypracowania własnego podejścia i krytycznego oka. Inwestycja nie może wyłącznie opierać się o gust, bo inwestycja w obraz to inwestycja długoterminowa z odroczonym zyskiem po kilkudziesięciu latach.
Zaletą tej inwestycji jest możliwość otaczania się pięknem obrazów, wejścia w środowisko artystyczne, odwiedzania wystaw, wernisaży, wypracowania większej wrażliwości na sztukę i zdobycie grona biznesowych kontaktów. Wadą tej inwestycji jest to, że obraz jest aktywem o niskiej płynności. Relatywnie trudno go spieniężyć, dla porównania tak jak inne instrumenty, np. akcje, obligacje, czy jednostki funduszy inwestycyjnych.
By zakupić dzieło najpierw określ ile pieniędzy jesteś w stanie zapłacić. Jako pierwszy obraz z potencjałem można zakupić już za kilka tysięcy złotych. Obrazy młodych debiutantów w najgorszym przypadku pozostaną w cenie pierwotnego zakupu. Warto najpierw przeanalizować rynek i rokujących malarzy. Trzeba pamiętać, że w tej inwestycji wiedza jest siłą a zaufani kolekcjonerzy otrzymują ofertę cenową z wyprzedzeniem.
Głos eksperta:
„Jednym z głównych impulsów do zakupu sztuki jest chęć otaczania się rzeczami pięknymi. Dzieła sztuki kupujemy ze względów dekoracyjnych, prestiżowych, towarzyskich, aby dołączyć do określonej grupy ludzi. Głównym powodem zakupu obrazów w XXI wieku jest jej walor inwestycyjny. Jakimi zasadami należy się kierować w przypadku wydawania pieniędzy na zakup obrazu? Oto kroki: 1. Kupuj sztukę, kra Ci się podoba. 2. Kupuj obraz, który pasuje do naszego mieszkania. 3. Sprawdź rynek, na którym funkcjonują obrazy 4. Poznaj artystę i jego życiorys 4. Przeanalizuj potencjał inwestycyjny na kolejne 20 lat. 5. Wypracuj nawyk odwiedzania galerii. Może to być Galeria Raster czy Galeria Zamek Ujazdowski. 6. Czytaj czasopisma o sztuce: Szum, Contemporary, Bęc Zmiana, 7. Zapisz się do towarzystw„, tak mówi Andrzej Haraburda, kolekcjoner sztuki.
A na koniec pomocnicze pytania przed zakupem..
Jakie przedmioty kolekcjonerskie rozważasz?
Czy wybrane przez Ciebie przedmioty zyskają na wartości?
W jakich okolicznościach wybrane przez Ciebie przedmioty mogą stracić na wartości?