Mark Zuckerberg planuje udostępnić użytkownikom Facebooka chatboty, z którymi będziemy mogli dowolnie rozmawiać. Te będą cechowały różne charaktery i osobowości. Meta chce w ten sposób przekonać m.in. młodych użytkowników do Facebooka, którzy masowo z niego rezygnują.
Chatbot od Mety
Financial Times podał ostatnio informację, że Meta wkrótce udostępni użytkownikom Facebooka chatboty oparte na sztucznej inteligencji. Celem tego działania jest m.in. ponowne przekonanie użytkowników – szczególnie młodych – do Facebooka.
Według firmy chatboty mają być w stanie rozmawiać z miliardami użytkowników platformy w realistyczny sposób, przybierając różne „osobowości”. Na przykład sztuczna inteligencja, która ma za zadanie udawanie Abrahama Lincolna może nauczyć Cię czegoś o zniesieniu niewolnictwa, a doradca ds. podróży może opowiedzieć Ci o najlepszych miejscach do surfowania. Chatboty nie tylko mają zwiększać zaangażowanie użytkowników. Mogą też jeszcze bardziej zagłębić się w ich zainteresowania. Są podejrzenia, że to sposób nowy Mety na jeszcze lepsze dopasowanie treści – i oczywiście reklam – do użytkowników. Tego rodzaju interakcje mogą mieć również wpływ na ich prywatność.
„Kiedy użytkownik wchodzi w interakcję z chatbotem, tak naprawdę udostępnia on firmie znacznie więcej danych, dzięki czemu może ona zrobić z nimi wszystko, co chce”
powiedział Ravit Dotan, doradca ds. etyki sztucznej inteligencji na Uniwersytecie w Pittsburghu.
Co w takim razie z dezinformacją i prawdziwością informacji podawanych przez chatbota? Czy firma będzie działać bezpiecznie i dołoży wszelkich starań, aby znaleźć nowe sposoby kontrolowania chatbotów? Czy to posunięcie w ogóle zachęci użytkowników do powrotu na platformę, którą opuścili dawno temu? Nadal wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.
Młodzi ludzie odchodzą z Facebooka
Przedstawiciele pokolenia Z w zasadzie już od dawna Facebooka postrzegają jako nieistotne w internecie miejsce dla „starych ludzi”. Sami korzystają z Instagrama, TikToka, Snapchata czy Discorda. Facebook walczy więc jak tylko może o utrzymanie ich uwagi.