W Niemczech brakuje 2 milinów pracowników – pokazuje najnowsze badanie. Największe zapotrzebowanie jest w hotelarstwie i gastronomii, ale problem widać też w innych branżach. Przedsiębiorcy szukają kandydatów za granicą, nie zanosi się jednak na poprawę sytuacji.
Poszukiwani kucharze i obsługa hoteli
Problemy na rynku pracownika w Niemczech zaostrzają się. Największe zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników jest w gastronomii i hotelarstwie.
W całym kraju brakuje ok. 7,5 tys. kucharzy i kucharek – wynika z badania Centrum Kompetencji ds. Zapewnienia Wykwalifikowanych Pracowników Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW). W branży hotelarskiej 42,8 procent wolnych miejsc pracy nie może być obsadzonych wykwalifikowanymi osobami bezrobotnymi. W gastronomii odsetek ten wynosi 40,1 proc.
Wakaty dla wykwalifikowanych i specjalistów
Problemy ze znalezieniem pracownika występują obecnie w 200 niemieckich branżach. Połowa wakatów jest przeznaczona dla osób wykwalifikowanych, jedna czwarta dla specjalistów, a jedna piąta dla ekspertów.
Poszukiwani są pracownicy, w takich branżach, jak: inżynieria, pielęgniarstwo, asystent/-ka medyczny/-a, budownictwo, kierowanie samochodami dostawczymi i autobusami, budownictwo, praca w fabryce. Trudna sytuacja jest też w IT, w handlu oraz w opiece nad dziećmi i osobami starszymi.
Skąd problemy na niemieckim rynku pracownika?
„Gwałtowny wzrost niedoboru wykwalifikowanych pracowników można wytłumaczyć głównie spadkiem liczby osób bezrobotnych, a nie wzrostem liczby wolnych miejsc pracy” – czytamy w raporcie.
Głównym powodem niedoboru pracowników w gastronomii i hotelarstwie jest kryzys popandemiczny. W czasie lockdownu dużo lokali zostało zamkniętych, jednak po opanowaniu pandemii wielu pracowników nie wróciło na swoje poprzednie stanowiska. Uznało swoje dotychczasowe branże za niestabilne i zajęło się czymś innym.
Problemy w innych sektorach biorą się także z automatyzacji. Część miejsc pracy zastępowana jest przez maszyny, ale do ich obsługi potrzebni są eksperci, których brakuje.
Jak rozwiązać problemy niemieckiej gospodarki?
Problemem jest też starzejące się społeczeństwo. Rekruterzy szukają młodych pracowników na zagranicznych rynkach. Oferty kierują między innymi do mieszkańców Hiszpanii, gdzie bezrobocie wśród młodzieży wynosi prawie 30 procent, co jest rekordem w Unii Europejskiej.
Niemiecki rząd widzi rozwiązanie również w imigracji. W czerwcu przyjął ustawę, ułatwiającą dostęp do rynku pracy wykwalifikowanym imigrantom. Jest ona ważna dla osób spoza Unii Europejskiej, które do tej pory miały problem ze zalezieniem legalnej pracy w Niemczech.
Niemcy starają się walczyć z problemem niedoboru pracowników, ponieważ szacuje się, że ten problem będzie rosnąć. W 2035 roku może brakować nawet 7 milionów fachowców. A to może z kolei znacznie spowolnić niemiecką gospodarkę.
Źródło: dw.com