Od nowego roku wprowadzone zostaną zmiany związane z podatkiem u źródła (z ang. withholding tax – WHT). Dotyczy on przedsiębiorców współpracujących z zagranicznymi kontrahentami i obecnie potrącany jest od ich wynagrodzenia i odprowadzany do urzędu skarbowego przez płatnika.
Podatek ten pobierany jest z uwzględnieniem umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, co pozwala na obniżenie stawek, a spełnienie odpowiednich warunków pozwala nawet korzystać ze zwolnienia z niego. Wynosi 20%, 19% lub 10% i obejmuje tylko część transakcji, w tym płatności z tytułu dywidend, należności licencyjne i niektóre usługi.
Po zmianach ma on być pobierany według stawek krajowych i bez uwzględnienia umów i dyrektyw unijnych, czyli w wysokości 19% lub 20%. Dopiero po jego uiszczeniu płatnik będzie mógł skorzystać z preferencji i odzyskać jego część lub całość. W tym celu musi jednak przedstawić dokumentację transakcji oraz oświadczenie kontrahenta, że jest rzeczywistym właścicielem płatności i prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą.
Zmiany te obejmą płatności powyżej 2 mln złotych. Od poboru WHT będzie można odstąpić, jednak tylko w przypadku uzyskania od fiskusa tzw. opinii zabezpieczającej. Fiskus ma zwracać WHT w ciągu sześciu miesięcy, a w sytuacjach bezspornych — niezwłocznie.
Nowe regulacje wiążą się z wieloma niedogodnościami. Najwięcej wątpliwości budzi wymóg dostarczenia oświadczenia kontrahenta. Powinno ono zostać sporządzone przez kierownika firmy w rozumieniu ustawy o rachunkowości, co oznacza, że może nim być członek zarządu lub innego organu zarządzającego, a w przypadku organu wieloosobowego – wszyscy jego członkowie (z wyłączeniem pełnomocników).
Podpisanie dokumentu przez prezesa nie powinno nastręczyć zbyt wielu trudności, jednak w drugim wypadku, wymóg uzyskania podpisu wszystkich członków może nie tylko wydłużyć czas przygotowania dokumentacji, ale również sprzyja powstawaniu dyskusji, a w skrajnych przypadkach nawet odmowy złożenia podpisu.
Wyniesienie tego na poziom zarządu wiąże się z koniecznością podniesienia wagi spraw podatkowych do podobnej, jaką cieszy się ochrona interesów inwestorów czy kontrahentów. Przy sporządzaniu rocznego sprawozdania finansowego członkowie zarządu podpisują się pod oświadczeniami gwarantującymi sprawność funkcjonowania o wiele bardziej skomplikowanych procedur istotnych dla określenia prawidłowego wyniku finansowego, wyceny i prezentacji składników aktywów i pasywów a także, pośrednio, prawidłowości podatku
— zauważa w rozmowie z Pulsem Biznesu Filip Świtała, podsekretarz stanu Ministerstwa Finansów.
Jego zdaniem, celem nowej regulacji jest podniesienie funkcji podatkowej do rangi funkcji istotnej, gdzie konieczne są sprawne, weryfikowalne i zrozumiałe dla wszystkich członków zarządu procedury, według których taka funkcja mieści się w strategii zarządu, a nie na uboczu.
Źródło: pb.pl