Według najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie Polaków na przestrzeni ostatnich 4 lat wzrosło o ponad 2 tys. zł. Problem polega jednak na tym, że w ostatecznym rozrachunku inflacja pochłonęła te podwyżki, a realna pensja co dziesiątego Polaka spadła.
Inflacja większa niż podwyżki
Ostatnio pisaliśmy o tym, że wynagrodzenia rosną szybciej od inflacji. Ostatecznie dane GUSu, który podał taką informację, dotyczyły tylko określonej grupy pracowników średnich i dużych przedsiębiorstw. W praktyce wygląda to nieco inaczej. Mimo, że milion osób dostało odczuwalne podwyżki, realne wynagrodzenie Polaków i tak spadło. Winna jest inflacja.
Przeciętne wynagrodzenie w czerwcu przekroczyło 7,3 tys. zł brutto (ok. 5,3 tys. zł na rękę), to o 2,2 tys. więcej niż w 2019 roku. To jednak tylko część prawdy. Niestety większość Polaków nie odczuła podwyżek ze względu na inflację, która tę różnicę niemal w całości “zjadła”. 43-procentowy wzrost po odjęciu inflacji wyniósł jedynie niecałe 5 proc. To tak jakby realna podwyżka wyniosła 250 zł a nie 2,2 tys.
Wynagrodzenia vs. inflacja
To nie koniec złych informacji. Okazuje się, że podwyżki na poziomie niespełna 5 proc. i tak nie dotyczą wszystkich, a jedynie tych, którzy są zatrudnieni w sektorze przedsiębiorstw. Okazuje się, że 655 tys. reprezentantów branży górniczej, budowlanej i sektora wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę ma realnie niższe wynagrodzenia niż w 2019 r.
Kolejne 1,7 mln pracowników dostało podwyżki, które wyrównały pensję do poziomu inflacji lub przekroczyły go maksymalnie o 2 pkt proc.
Wzrost wynagrodzeń – u kogo?
Ostatecznie tylko reprezentanci dwóch grup zawodowych odczuli wzrost realnych wynagrodzeń. Jest ich łącznie niewiele ponad milion. Należą do nich pracownicy sektora transportu i gospodarki magazynowej (17,6 pkt proc. powyżej inflacji) oraz administrowania i działalności wspierającej (13,95 pkt proc. powyżej inflacji). Jest to bez wątpienia ciekawa sytuacja, ponieważ te dwie grupy od lat były najgorzej wynagradzane. Przykładowo w 2019 roku osoby zatrudnione w transporcie zarabiały 73 proc. przeciętnej płacy w całym sektorze przedsiębiorstw.
W żadnej z branż wzrost wynagrodzeń nie był jednak przez cały czas równy bądź wyższy od inflacji. Nawet w transporcie pensje zaczęły rosnąć dopiero w 2021 roku.
Źródło: Business Insider