PKB Polski w III kwartale 2018 roku wzrósł o 5,1% w ujęciu rocznym. Wynik ten przekroczył przewidywania ekonomistów. W dodatku, jest on obecnie najwyższym w całej Europie.
W komunikacie głównego Urzędu Statystycznego czytamy, że zgodnie z szybkim szacunkiem, produkt krajowy brutto niewyrównany sezonowo w III kwartale br. był realnie wyższy o 5,1% wobec 5,4% w analogicznym okresie z 2017 roku. Szybki szacunek oznacza, że dokładna struktura wzrostu nie jest jeszcze znana, natomiast można spekulować, co się do niego przyczyniło.
Według Eurostatu, to właśnie Polska rozwija się najszybciej w Europie. Urząd podaje wyniki wyrównane sezonowo, co umożliwia porównanie wszystkich krajów UE. Zgodnie z tą metodologią, nasze PKB wzrosło w ostatnim kwartale o 5,7% rok do roku. warto jednak dodać, że brakuje jeszcze odczytów z kilku krajów, np. Irlandii czy Estonii.
Prognozy ekspertów zapowiadały, że sytuacja ma być gorsza niż w I kwartale. Stąd duże zaskoczenie pozytywnym wynikiem. Co mogło więc na niego wpłynąć?
Ekonomiści Banku Ochrony Środowiska tłumaczą, że wyższe tempo wzrostu może być związane z większą kontrybucją zapasów. Wynik zaskoczył wszystkich ponieważ dynamika produkcji sprzedanej oraz produkcja budowlano-montażowa i sprzedaż detaliczna wyraźnie się zmniejszyła, jednak na razie są to “robocze” założenia. Pełen obraz sytuacji uzyskamy, gdy opublikowane zostaną brakujące informacje dotyczące danych z minionych kwartałów.
Podobnych przyczyn dopatrują się specjaliści z Santander Bank Polska:
Wrześniowe dane o handlu zagranicznym potwierdzają, że eksport hamuje. Warto jednak podkreślić, że często w pierwszej szczegółowej publikacji GUS wskazuje zapasy jako jedno z kluczowych źródeł wzrostu, a dopiero w kolejnych rewizjach klaruje się struktura wzrostu. Możliwe jednak, że wysoki wkład zapasów w III kw. jest uzasadniony, biorąc pod uwagę zawirowania w sprzedaży samochodów w związku z wprowadzeniem nowych norm emisji.
Natomiast eksperci mBanku typują inne przyczyny pozytywnego zaskoczenia wzrostem gospodarczym. Uważają, że może on wynikać z większej od zakładanej odporności konsumpcji. Oznacza to, że prawdopodobnie lepszy wynik usług zrównoważył spowolnienie nakładów gospodarstw domowych na towary. Jednak za bardziej prawdopodobne uzasadnienie uważają zwiększenie inwestycji przedsiębiorstw, jednak co do nich, zawsze istnieje duża doza niepewności.
Wszyscy specjaliści zgadzają się, że wzrost będzie spowalniał w kolejnych kwartałach, choć będzie się to odbywało w sposób wyważony. Według Ministerstwa Finansów wyniki PKB po II kwartale zapowiadają, że w całym roku 2018 tempo jego przyrostu może przewyższyć oczekiwania. Jednocześnie MF zaznacza, że najprawdopodobniej znajdujemy się już na szczycie koniunktury, co oznacza, że w przyszłym roku wzrost gospodarczy spowolni.
Źródło: https://businessinsider.com.pl