Poznaliśmy laureatów nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Są nimi: były prezes Fedu Ben Bernanke i dwóch naukowców Douglas W. Diamond oraz Philip H. Dybvig.
Królewska Szwedzka Akademia Nauk w poniedziałek 10 października ogłosiła, że nagrody zostaną przyznane za „badania nad bankami i kryzysami finansowymi”. Jak co roku za Nagrodę Nobla laureaci otrzymują dziesięć milionów koron szwedzkich, co stanowi równowartość 920 000 euro, czyli 4,5 miliona zł. Nagroda zostanie uroczyście wręczona w rocznicę śmierci Alfreda Nobla, 10 grudnia.
W tym roku uhornowany został Ben Bernanke, badacz w Brookings Institution, który zmagał się z tematem globalnego kryzysu finansowego mającego miejsce w latach 2008-2009. Nagrodzono go za publikacje, które przyczyniły się do złagodzenia tego kryzysu, jednocześnie zapobiegając powtórce z lat 30 XX wieku. Z kolei Douglas Diamnond, wykładowca na Uniwersytecie Chicagowskim oraz Philip H. Dybvig na Uniwersytecie Waszyngton w St. Louis wspólnie omówili min. cel istnienia banków oraz proces paniki bankowej. Udowodnili również, że w razie kryzysu finansowego masowe wypłacanie pieniędzy może wywołać bankructwo banków, ale rząd może temu zapobiec, wspierając je finansowo.
Nagroda Nobla z ekonomii jest licznie komentowana w mediach. Przytoczmy dwie wypowiedzi:
– Prace naukowe, za które Ben Bernanke, Douglas Diamond i Philip Dybvig zostali wyróżnieni, były kluczowe dla późniejszych badań, które zwiększyły nasze rozumienie banków, regulacji bankowych, kryzysów bankowych i tego, jak należy zarządzać kryzysami – podał Komitet Noblowski w uzasadnieniu.
– Wybór tegorocznych laureatów koresponduje z ryzykami światowej gospodarki w najbliższych kwartałach – skomentował Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Szczególnie często Nagrody Nobla otrzymują naukowcy z USA. Jedynym jak do tej pory laureatem spoza Stanów Zjednoczonych w dziedzinie ekonomii był w 1994 roku naukowiec Reinhard Selten. Otrzymał on nagrodę za sensacyjny wkład w teorię gier bez współpracy.