Już pod koniec 2020 roku na polskich drogach pojawi się wiele nowych fotoradarów. Zostaną sfinansowane ze środków unijnych.
Jak donosi “Dziennik Gazeta Prawna”, Inspekcja Transportu Drogowego uzyskała zgodę, by korzystając z pieniędzy z UE rozbudować krajową sieć fotoradarów.
Projekt wart 162 mln złotych rozpocznie się w przyszłym roku i ma na celu zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Oznacza to, że nawet dwukrotnie może wzrosnąć ilość urządzeń rejestrujących prędkość lub przejazd na czerwonym świetle.
Obecnie na terenie kraju działa 431 fotoradarów umieszczonych na masztach, 30 systemów odcinkowego pomiaru prędkości, 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle. Do tego polskie drogi patroluje 30 nieoznakowanych radiowozów
Według danych Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w ciągu trzech kwartałów 2018 roku zweryfikowane zostały 863 tys. naruszeń przepisów drogowych, na których podstawie wygenerowano 685 tys. wezwań do właścicieli pojazdów oraz wystawiono ponad 300 tys. mandatów.
ITD nie posiada wystarczających środków na rozbudowę sieci automatycznego nadzoru, dlatego wystąpiła z wnioskiem do Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Został on zaakceptowany, dzięki czemu Unia pokryje nawet 85% wydatków związanych z projektem. Umowa ma zostać podpisana do końca tego roku.
Instalacja nowych urządzeń ma rozpocząć się w drugiej połowie przyszłego roku lub na przełomie 2020 i 2021 r. Najpierw muszą zostać wybrane odpowiednie lokalizację na ich montaż, cały proces może zająć więc ok. 12 miesięcy.
Zdjęcie: canard.gitd.gov.pl
Źródło: gazetaprawna.pl