W połowie września wejdą w życie nowe przepisy. Zmiana ma na celu ochronę m.in. działaczy związkowych, kobiet w ciąży i członków rad pracowniczych. Zwolnienie ich będzie dużo trudniejsze.
Ochrona pracowników
22 września br. wchodzą w życie znowelizowane przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Zagwarantują one pracownikom skuteczniejszą ochronę przed zwolnieniem z pracy. Szczególnie chronione będą m.in.:
- kobiety w ciąży,
- rodzice na urlopach (macierzyńskich, rodzicielskich, ojcowskich, wychowawczych),
- pracownicy w wieku przedemerytalnym,
- chronieni działacze związków zawodowych,
- członkowie rad pracowników,
- społeczni inspektorzy pracy,
- pracownicy w okresie usprawiedliwionej nieobecności w pracy, w tym np. w trakcie zwolnienia lekarskiego (aż do momentu, gdy można już zwolnić pracownika w trybie bez wypowiedzenia).
Zwolnienie pracownika
Gdy pracownik, który reprezentuje którąś z powyższych grup, zostanie zwolniony i zwróci się do sądu, ten będzie nakazywał firmie dalsze zatrudnienie pracownika aż do momentu prawomocnego zakończenia postępowania. Podstawą udzielenia takiego zabezpieczenia będzie jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia, czyli że zwolnienie było bezprawne.
“Według nowych przepisów sądy mają odmawiać udzielenia zabezpieczenia wyłącznie w sytuacji, gdy roszczenie jest w pełni bezzasadne. Z kolei pracodawca będzie mógł domagać się uchylenia takiego zabezpieczenia tylko w przypadku, gdy wykaże, że już po jego udzieleniu zaistniały okoliczności uzasadniające zwolnienie dyscyplinarne pracownika, czyli w praktyce np. ponownie ciężko naruszył on obowiązki pracownicze.” – czytamy Business Insider.
Kontrowersyjność zmian
Firmy już zaczęły protesty. Przedsiębiorcy obawiają się, że nie będą mogli nawet zwolnić tych osób, które podejrzewane są np. o kradzież firmowego mienia, ujawnianie poufnych danych, prowadzenie „na boku” konkurencyjnej działalności. Takie osoby mogłyby się stać “nietykalne”. Eksperci obawiają się również tego, że nakaz dalszego zatrudnienia zwolnionej osoby nie jest zgodny z konstytucją. Chodzi konkretnie o fragment dotyczący prawa do sądu i sprawowania wymiaru sprawiedliwości.
Źródło: Business Insider, pulshr.pl, superbiz.se.pl