Te liczby budzą grozę. I nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić.
72000 osób w ubiegłym roku umarło z przedawkowania w Stanach Zjednoczonych. Dla porównania rok wcześniej mogło to być maksymalnie 65000. Rok obecny może zapisać się kolejnymi niechlubnymi statystykami. Liczby te nie są ostateczne, bo w wielu przypadkach określenie bezpośredniej przyczyny śmierci trwa czasem wiele miesięcy.
Oficjalnie ponad 2 miliony Amerykanów ma problemy z nadużywaniem opioidów. Rzeczywiste statystyki mogą być dwa razy wyższe.
Nowy niechlubny rekord
Zgony spowodowane przedawkowaniem narkotyków to wyniki już historyczne, a nie można wykluczyć tego, że następne lata przyniosą kolejne rekordy.
Dla porównania – XX-wieczne rekordy innych przyczyn śmierci są znacznie niższe: wypadki samochodowe (1972 rok – 54000), HIV/AIDS (1995 rok – 47000) czy postrzeleń z broni palnej (1993 rok – 39000).
Od leków przeciwbólowych do narkotyków
Lawinowy wzrost obserwowany w XXI wieku to wynik powszechnego dostępu do opioidowych leków przeciwbólowych, tyle że zawierających syntetyczne opioidy.
Fachowcy zwracają uwagę, że wypisywane masowo lekarstwa zaczęły ludzi uzależniać, a ci potem zaczęli się przerzucać na tańsze narkotyki – a dokładniej heroinę. Mówi się wręcz o kolejnej heroinowej epidemii.
Syntetyczne opioidy w lekach i narkotykach
A do tego narkotyki stały się jeszcze mocniejsze i bardziej śmiercionośne, bo są wzbogacane silnie działającymi syntetycznymi opioidami, jak np. fentanylem. Dotyczy to heroiny, kokainy oraz metaamfetaminy. Fentanyl, w przeciwieństwie do heroiny pochodzenia naturalnego, wytwarzany jest w laboratorium.
Syntetyczne dodatki do narkotyków zdecydowanie zwiększają ich moc, mogą pokonać nawet tych, którzy uważają, że kontrolują ich spożywanie.
Miliony uzależnionych, miliardy na walkę z uzależnieniem
Oficjalnie ponad 2 miliony Amerykanów ma problemy z nadużywaniem opioidów. Rzeczywiste statystyki mogą być dwa razy wyższe.
Rząd federalny chce wydać miliard dolarów na walkę z epidemią. Problem w tym, że osoby uzależnione nie szukają pomocy, bo narkotyki stygmatyzują. Zdaniem specjalistów tendencja szybko się nie odwróci. Można się spodziewać jedynie bardzo powolnej zmiany.
Źródło: nytimes.com