Praktycznie wszystkie nowe firmy potrzebują kapitału, aby ruszyć. To może postawić przedsiębiorców w trudnej sytuacji, zwłaszcza jeśli ci nie mają własnych pieniędzy lub nie spełniają wymogów do uzyskania kredytu. Według danych CB Insights brak środków lub niepowodzenie w pozyskiwaniu nowego kapitału to najczęstsze przyczyny niepowodzeń startupów.
Przekonanie inwestorów do nowego pomysłu wymaga pewnej wiedzy. Jeśli ci się uda, pozyskanie potrzebnego kapitału zamieni marzenia o własnym biznesie w rzeczywistość. Poniżej wymieniamy pięć najczęstszych błędów popełnianych przez wiele startupów przy pozyskiwaniu kapitału.
1. Brak potencjalnych klientów
Być może wpadłeś na świetne rozwiązanie istniejącego problemu. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że istnieje grupa klientów, która za to rozwiązanie zapłaci. Dlatego musisz mieć pewność, że tworzysz coś, co ludzie będą chcieli kupić – w przeciwnym razie inwestorzy prawdopodobnie nie zainwestują w twój biznes.
Jeśli nie jesteś pewien, czy faktycznie znajdą się zainteresowani twoją ofertą, warto zainwestować w badania rynku. Pozwalają one przedsiębiorcom poznać zachowania konsumentów i finalnie zrozumieć swoją grupę docelową. Koniecznością jest znalezienie odpowiedzi na pytania: ile lat ma Twój docelowy klient? W jakiej są sytuacji finansowej? Pomogą one w zrozumieniu popytu rynkowego i trendów gospodarczych, które mogą być istotne dla twojej firmy. Można to zrobić poprzez grupy fokusowe, kwestionariusze i ankiety oraz wywiady.
Obecnie analiza konkurencji jest już na tyle zaawansowana, że może sprawdzić mocne i słabe strony potencjalnych konkurentów. Co robią dobrze, gdzie popełniają błędy i jak możesz wykorzystać te informacje, aby zapewnić sobie przewagę?
2. Skontaktuj się z inwestorami, gdy będziesz przygotowany
Jeśli przeprowadziłeś badanie rynku i masz pewność, że masz solidny pomysł na biznes, możesz zacząć się ekscytować wizją wejścia na rynek. Nie spiesz się jednak z kontaktem do potencjalnych inwestorów. Eksperci twierdzą, że przed zwróceniem się do nich musisz wiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze bądź pewny, że ludzie chcą produktu, nad którym pracujesz i że to faktycznie może rozwiązać ważne problemy. Druga, równie istotna kwestia to pewne pojęcie o strukturze finansowej twojej przyszłej firmy i sposobie, w jaki będzie ona zarabiać pieniądze.
3. Brak strategii inwestorskiej
Warto mieć strategię dotyczącą sposobu przedstawienia swojej oferty inwestorom. Dowiedz się, do kogo zwracasz się o pomoc, zrób listę. Pytanie sprowadza się zatem do tego, jaki typ inwestorów jest odpowiedni dla twojej firmy. Harvard Business School wskazuje na firmy venture capital (VC) i aniołów biznesu. Firmy VC gromadzą pieniądze od różnych zamożnych inwestorów, a następnie w ich imieniu inwestują w obiecujące biznesy. Anioły biznesu to z kolei osoby fizyczne. Bezpośrednio inwestują własne pieniądze w startupy, które im się podobają. Anioły mogą również odgrywać bardziej aktywną rolę w operacjach biznesowych. Niezależnie od tego, którą drogę wybierzesz, pamiętaj o dopracowaniu swojej oferty. Pokaż, że twój pomysł na biznes jest wyjątkowy, rozwiązuje praktyczny problem i generuje przychody.
4. Inwestorskie FOMO
FOMO, a dokładnie zjawisko określane jako Fear of Missing Out to lęk przed wypadnięciem z obiegu. Eksperci podkreślają, że warto stworzyć szum wokół własnej firmy, który może potencjalnie wywołać FOMO wśród inwestorów. Możesz pochwalić się tym, że twój pomysł na biznes cieszy się zainteresowaniem wśród innej grupy przedsiębiorców.
To przykład analogiczny do sytuacji, gdy otrzymasz ofertę pracy od firmy, a następnie wykorzystujesz ją do wynegocjowania wyższej pensji u obecnego pracodawcy. To samo dotyczy pozyskiwania kapitału od inwestorów. Przedsiębiorcy zobaczą, że inni są podekscytowani na myśl o zainwestowaniu własnych pieniędzy w twój pomysł, a to może ich zainspirować do zrobienia tego samego.
5. Inwestor to też człowiek
Poszukując finansowania, nie zapominaj, że inwestorzy to ludzie tacy sami jak ty. Wiele sprowadza się np. do networkingu i kompetencji miękkich. Jeśli podejdziesz do nich w sposób automatyczny i potraktujesz ich jak bankomat, prawdopodobnie nie będą mieli zamiaru Cię poprzeć. Nie bój się opowiadać historii, żartować i nawiązywać z nimi kontaktu na bardziej ‘ludzkim’ poziomie.