Gdy Święta coraz bliżej, a za oknem wciąż listopadowa aura, zapewne niejednemu z nas przeszło przez myśl: “A może by tak rzucić wszystko i pojechać do Zakopanego?”.
Planując wyjazd, szczególnie na ostatnią chwilę, łatwo paść ofiarą oszustwa. Coraz częściej bowiem okazuje się, że wymarzone “Sylwester na Helu” czy “Święta w Tatrach” mocno odbiegają od zakupionej oferty, a nierzadko… w ogóle nie istnieją.
Przeglądając oferty trafiliście na wydawałoby się idealną – dogodne warunki zakwaterowania, dogodna lokalizacja, wolne terminy, a przy tym wszystkim okazyjna cena. Policja ostrzega, że taka kombinacja powinna wzbudzić naszą czujność nie tylko w sezonie wakacyjnym.
W zgłoszeniach, które przyjmuje policja zazwyczaj powtarza się ten sam model operowania oszustów – turysta wpłaca zaliczkę, po czym kontakt fikcyjnym hotelem czy biurem podróży urywa się.
Oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby wyłudzania pieniędzy od nieświadomych turystów – tworzą podrobione strony istniejących obiektów łudząco podobne do prawdziwych, a nawet podmieniają numery kont bankowych na prawdziwych stronach pensjonatów.
Jak nie dać się oszukać?
Bedąc świadomym, jak łatwo paść ofiarą oszustwa, powinniśmy przed zabukowaniem noclegu poświęcić nieco więcej czasu na sprawdzenie, czy na miejscu nie czeka nas niemiła niespodzianka.
Przeglądajac oferty, warto pamiętać o zastosowaniu kilku środków zapobiegawczych:
- weryfikacja obiektu, w którym chcemy się zatrzymać – nietrudno sprawdzić, czy podany adres istnieje naprawdę przy użyciu chociażby Google Maps;
- sprawdzenie działalności w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności; Gospodarczej – każda legalna firma musi w niej zarejestrowana;
- korzystanie z rekomendacji znajomych czy rodziny;
- zachowanie czujności, gdy oferta wydaje się “zbyt piękna, by była prawdziwa”;
- wpłacanie zaliczek wyłącznie przelewem, bez udziału podmiotów pośredniczących;
- wymaganie wystawienia faktury lub paragonu przed przelaniem środków;
- czerwoną lampkę powinno zapalić istnienie dwóch lub więcej podobnych stron tego samego obiektu, a także zbyt mała ilość informacji na nich podanych;
- zachowanie całej korespondencji prowadzonej z lokalem, a w przypadku rezerwacji telefonicznej – potwierdzenie jej mailowo.
Niewątpliwie oszuści będą wymyślać coraz to nowe sposoby wyłudzania pieniędzy, przed którymi ciężko będzie się zabezpieczyć, jednak możemy przynajmniej uniknąć padnięcia ofiarą tych już znanych. Poświęcenie kilku dodatkowych minut na sprawdzenie oferty na pewno nam nie zaszkodzi, a może pomóc nam zachować sporo pieniędzy i przede wszystkim nie zepsuć wypoczynku.
Źródło: bankier.pl