Rok 2020 był dla nas wszystkich zaskakujący, niejednokrotnie zmuszał nas do spontaniczności, podejmowania trudnych decyzji, ale i wprowadził do naszego życia więcej innowacji niż jakiekolwiek poprzednie lata. Pożegnanie go nie będzie mniej wyjątkowe, niż on sam, ponieważ jak pokazują statystyki przeprowadzonych sondaży w tym roku zdecydowana większość Polaków z obawy o swój budżet stała się bardziej przezorna i oszczędna, a co za tym idzie zamierza w zupełnie inny sposób świętować Nowy Rok.
Polacy wolą świętować kameralnie
W 2020r. wydatki na zorganizowanie Świąt były niższe o 10 proc. a wydatki sylwestrowe aż o ponad 30 proc. Jak się dowiadujemy z badania przeprowadzonego przez Maison&Partners dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor jedynie 26 proc. osób jest chętnych do hucznego pożegnania obecnego roku, podczas gdy w ubiegłym było ich aż 70 proc. Osób, które deklarują, że nawet nie zamierzają w Sylwestra wyjść z domu, ani nikogo do siebie zaprosić jest aż 69 proc. Optymizmu nie traci zaś 13 procent Polaków, które deklaruje, że niezależnie od tegorocznych wydarzeń zamierza wyprawić przyjęcie u siebie w domu, a 9 proc. Polaków zapowiada swój udział w domówce. Wyniki te zaskakują , szczególnie, gdy zestawimy je z zeszłym rokiem, gdzie celebrował co trzeci Polak, a aż jedna czwarta była gospodarzami własnych wydarzeń. Badania wykazały, że zmiany tradycyjnych planów na świętowanie przełożyły się na przewidywane sylwestrowe wydatki, które w porównaniu z zeszłym rokiem spadły ze średnio 307zł do 212 zł. Polacy choć nawet w czasach pandemii nie szczędzą sobie pieniędzy na przyjemności, znacznie ograniczają się w Sylwestra do wydatków pierwszej potrzeby. W obecnym roku nie będzie wyprawianych bali i uroczystych przyjęć, a co za tym idzie odejdą wydatki na fryzjera, kosmetyczkę, czy nowe kreacje. Stąd też pojawi się spora w tym roku różnica w deklarowanych wydatkach, która zależna będzie od płci. Jak pokazują raporty panie w obecnym roku zaoszczędzą i przewidują przeznaczyć na Sylwestra mniej niż panowie, gdyż wydadzą średnio 177 zł w odróżnieniu do panów, których wydatki sięgną 261 zł. Co ciekawe gospodarstwa o niższych wpływach (od 1 do 2 tys. zł) zamierzają świętować za wyższą kwotę – 288 zł, niż ci, których portfele co miesiąc zapełniają się sumą od 7 do 10 tys. zł – oni wydadzą jedynie 241 zł. Najwięcej na Sylwestra planują przeznaczyć osoby, z rodzin, których dochód to co najmniej 10 tys. zł netto, ponieważ deklarują one wydać na zabawę sylwestrową średnio 774 zł od osoby.
W 2019 r. co dziesiąta osoba wybierała się świętować do restauracji, klubu, czy teatru. Tym razem nie ma takiej możliwości, choć nawet gdyby była Polacy odpowiadają, że nie skorzystaliby z niej z obaw wywołanych pandemią i chęcią ograniczenia liczby kontaktów z potencjalnymi zarażonymi. Jak wynika z badania noworoczne wyjazdy planuje w tym roku jedynie ok. 3 proc. osób.
Powitanie Nowego Roku w kameralnym gronie, we własnych domach jest niestety kolejnym ciosem dla restauracji, które w okresie Sylwestrowym potrafiły zarobić kilkukrotność zwykłego miesiąca. Lokale gastronomiczne jednak się nie poddają, a klienci pozostają wierni swoim ulubionym szefom kuchni. Restauracje w całej Polsce przygotowują gotowe zestawy przekąsek, które okazały się być w tym roku strzałem w dziesiątkę w umileniu sylwestrowych domówek. Obostrzenia w Sylwestra to także wyzwanie dla branż zajmujących się organizacją imprez firmowych i dla firm sprzedających alkohol. Większość firmowych Śledzików w obecnym roku się nie odbyła, a to właśnie eventy, spotkania branżowe i wszelkiego rodzaju imprezy integracyjne generowały większość sprzedaży alkoholu. W odróżnieniu od restauracji strat tych nie będzie tak łatwo wyrównać, gdyż na przeszkodzie stają przepisy, które nie pozwalają na handel napojami alkoholowymi w sieci i sprzedaży alkoholu przez internet. Sposobem na poprawę sytuacji dla tej branży okazały się realizowane przez firmy prezenty, które zamiast tradycyjnego spotkania z pracownikami wybrały wysłanie mu świątecznego upominku w postaci przykładowej butelki wina.