Do listopada 2018 Polacy zarejestrowali 865 tys. używanych samochodów, za to niemal o połowę mniej nowych – 486 tys. Aż 54 % sprowadzanych aut ma ponad 10 lat.
Od momentu wejścia do Unii Europejskiej, Polacy zaczęli kupować coraz więcej używanych aut. Jeszcze rok wcześniej sprowadzaliśmy ich niewiele ponad 30 tys., a w 2004 r. ich liczba wzrosła do 800 tys.! Tendencja ta utrzymuje się aż do dziś. Jakie są jej przyczyny?
Półtora roku pracy Polaka
W najnowszym raporcie “Nowy czy używany? Jakie samochody kupują Polacy” przeprowadzonych na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego wskazują na kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.
Najbardziej oczywistą, są oczywiście stosunkowo niskie zarobki Polaków w porównaniu do większości krajów strefy Euro. Statystyczny Polak musi pracować na nowe auto 19 miesięcy, a jego zachodni sąsiad – osiem. Nic więc dziwnego, że nabycie samochodu z salonu przekracza możliwości finansowe większości rodaków.
Drugim powodem preferowania używanych aut jest szybka utrata wartości tych nowych. W przypadku popularnych modeli ze średniej półki wynosi ona ok. 50 % po 3 latach użytkowania. W przypadku tych luksusowych wartość spada jeszcze szybciej – w tym samym czasie nawet o 65 %.
Leasing zyskuje na popularności
Z roku na rok Polacy coraz bardziej przekonują się do leasingu, który umożliwia zakup nowego auta bez konieczności angażowania zbyt wygórowanych kwot. Jednak model ten dotyczy głównie firm, dlatego warto byłoby wprowadzić rozwiązania umożliwiające korzystanie z niego także klientom indywidualnym.
Jednak wciąż to firmy pozostają kołem napędowym rynku nowych samochodów osobowych. badania wykazały, że od stycznia do listopada 2018 roku zarejestrowano ponad 350 tys. służbowych aut, co stanowi aż 72 % rynku. Dla 28 % klientów indywidualnych wciąż nie jest to najbardziej opłacalne rozwiązanie.
Źródło: businessinsider.com.pl