Freelancing to jeden z najbardziej rozpowszechnionych trendów na post-pandemicznym rynku pracy. Ponad 1,5 mld osób pracuje jako freelancer, co stanowi ponad 45% światowej siły roboczej. Co więcej, szacuje się, że w tym roku w Stanach Zjednoczonych ponad 70 mln osób będzie pracowało w ten sposób.
Freelancerów przybyło w czasie pandemii
Nie powinno to nikogo dziwić, że niezależnych pracowników przybyło w czasie, gdy wiele osób straciło stałą pracę i pewne zatrudnienie. Tacy niezależni pracownicy to już nie tylko osoby, które pracują w branży IT czy copywritingu. Teraz można znaleźć autorów biografii “do wynajęcia”, kierowników zespołów, aktorów głosowych czy inżynierów. W związku z tym pojawiło się też wiele platform do zatrudniania freelancerów.
Badanie przeprowadzone przez Remote wykazało, że prawie trzech na dziesięciu (28%) obecnych pracowników w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii planuje pracować jako wolny strzelec w ciągu najbliższych pięciu lat, a kolejne 21% zamierza to robić w ciągu najbliższych 11 miesięcy. Najbardziej zmotywowani są młodzi ludzie w wieku 25-34 lata, z których 40% chce pracować jako freelancer, a ponad połowa (52%) twierdzi, że rozważyłaby podjęcie pracy w niepełnym wymiarze godzin.
Czy freelancing jest lepszy niż praca na pełen etat?
Praca jako freelancer ma oczywiście swoje plusy i minusy. Zaletą jest zdecydowanie fakt, że sami sobie możemy być szefem. Wtedy jakiekolwiek problemy związane z urlopem, załatwieniem spraw np. w urzędzie w godzinach porannych czy pracą z dowolnego miejsca przestają istnieć. Freelancerzy mogą też oferować swoje usługi klientom z całego świata. Osoby, które zdecydowały się na taki system pracy, jako powód najczęściej podają wolność w podejmowaniu decyzji kiedy, jak długo, z kim i w jaki sposób chcą pracować.
Wyzwaniem może być jednak fakt, że aby radzić sobie jako freelancer, trzeba być bardzo dobrze zorganizowaną osobą. Wtedy to my ustalamy, kiedy zaczynamy pracę, kiedy ją kończymy i których zleceń się podejmujemy. Zachowanie higieny pracy jest niezwykle ważne, a gdy nie mamy narzuconych obowiązków czy godzin pracy, oddzielenie czasu prywatnego od zawodowego może być dość trudne. Osoby, które zastanawiają się nad rzuceniem etatu, najczęściej obawiają się problemów związanych z niewystarczającą ilością pracy, nieregularnym przychodem i systemem pracy oraz m.in. z własną motywacją.
Jako freelancerzy mamy dużo więcej swobody, ale nie mamy poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Prawdziwe zalety i wady zależą jednak od celów zawodowych i priorytetów osoby poszukującej pracy.
Freelancing jest również opłacalny dla firm
Jednym argumentem dla rozwoju freelancingu jest fakt, że wielu osobom to się po prostu opłaca i daje upragnione poczucie wolności. Z drugiej strony, również wiele firm decyduje się na zawarcie takiego rodzaju współpracy z freelancerami – często z innego kraju – aby zmaksymalizować swoją wydajność.