Dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń i coraz bardziej zamożne gospodarstwa domowa. Są dobre prognozy dla Polski mimo odczuwalnego spowolnienia gospodarczego.
Wzrost gospodarczy w Polsce
Specjaliści z Polskiego Instytutu Ekonomicznego spodziewają się, że wzrost gospodarczy w Polsce w ciągu najbliższych dwóch lat będzie umiarkowany. W 2023 r wyniesie 0,7 proc., w 2024 r. 2,2 proc., natomiast w 2025 r. 3,3 proc. Jednocześnie inflacja pozostanie wysoka na poziomie 12,6 proc., a w 2024 r. spadnie do 7,9 proc. Bezrobocie z kolei ma pozostać niskie.
“Drobny spadek PKB w I kw. 2023 r. o 0,3 proc. oznacza, że polska gospodarka miała bardzo miękkie lądowanie w czasie globalnego spowolnienia. Dynamikę PKB obniżają słabsze wydatki gospodarstw domowych i spadek zapasów. Pozytywnym zaskoczeniem jest wzrost inwestycji, w I kwartale 2023 r. nakłady wzrosły o 5,5 proc. Bieżące dane o produkcji przemysłowej czy budowlanej sugerują utrzymanie tej tendencji w II kwartale. Od przyszłego roku większe znaczenie będzie miała konsumpcja gospodarstw domowych, a PKB zacznie rosnąć w stabilnym tempie”
informuje Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii PIE.
Zdaniem ekonomistów PIE wzrost gospodarczy będą napędzać m.in. wydatki publiczne. Z kolei średnie tempo wzrostu inwestycji w całym 2023 roku wyniesie 4,1 proc., a tempo wzrostu wydatków ma zwolnić. W 2024 r. wzrost inwestycji wyniesie z kolei 1,3 proc.
Inflacja w Polsce
W kontekście stanu polskiej gospodarki należy wspomnieć o CPI. Consumer Price Index to najpopularniejszy wskaźnik inflacji i deflacji. Oblicza się go na podstawie zmian cen towarów i usług, które płaci przeciętne gospodarstwo domowe. Wysokość CPI ustala Narodowy Bank Polski.
Wzrost CPI w lipcu br. wyniósł 10,8 proc. Oznacza to spadek względem lutego o prawie 8 proc. To dobra wiadomość, bo tempo wzrostu cen hamuje. Mimo to inflacja bazowa nadal jest wysoka. W całym 2023 roku wyniesie ona 12,6 proc. To jednak nadal mniej niż było w 2022 roku, kiedy to inflacja była na poziomie 14,5 proc. Tendencja spadkowa ma się utrzymać również w 2024 roku. Na szczęście wzrost cen żywności ma systematycznie spowalniać, inflację jednak mogą podwyższać wysokie ceny energii oraz drożejące usługi.
Bezrobocie w Polsce
Według szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki bezrobocie w Polsce osiągnęło w czerwcu rekordowo niski poziom 5,0 proc. Liczba osób bezrobotnych, które są zarejestrowane w Urzędzie Pracy była najmniejsza we współczesnej historii i wyniosła 785 tys. Zgodnie z prognozami PIE na koniec roku poziom rejestrowanego bezrobocia wyniesie 5,5 proc., w 2024 roku będzie to 5,6 proc.
Mamy obecnie rynek pracownika. To skutkuje wolnymi miejscami pracy, których pracodawcy nie są w stanie obsadzić od dłuższego czasu. Najwięcej wolnych stanowisk można znaleźć w branży informacji i komunikacji oraz transportowej.
Źródło: salon24.pl, TVN24