Sam Altman, prezes OpenAI, firmy która stworzyła chatbot GPT-3 i GPT-4, odbywa trasę po Europie. Opowiada o sztucznej inteligencji na spotkaniach z dziennikarzami, biznesmenami i politykami. Niedawno odwiedził Warszawę. Amerykańskim mediom zdradził, że Polska jest jednym z krajów, w których rozważa otwarcie nowego biura. Kim jest twórca technologii, w której jedni widzą szansę na wielki rozwój ludzkości a inni zagrożenie?
Twórca chatbotu GPT o Polakach
W maju i czerwcu Sam Altman, prezes OpenAI, odwiedza różne miasta w Europie i na świecie. Jednym z celów jest znalezienie miejsca na otwarcie nowego biura. Altman był już m.in. w Madrycie, Londynie i Paryżu, a także w Warszawie. W trakcie dyskusji w Uniwersytecie Warszawskim mówił o zaletach sztucznej inteligencji. Razem z nim na scenie wystąpili polscy współtwórcy ChatGPT: Wojciech Zaremba i Michał Sidor.
Altman chwalił wkład Polaków w stworzenie technologii chatbot. Z 50 osób, które początkowo tworzyły OpenAI, aż 10 było Polakami. Powiedział:
Nie wiem, jak to robicie w Polsce, że szkolicie tak znakomitych inżynierów i badaczy. Mają oni niezwykły rygor, co przekłada się na ogromne sukcesy OpenAI.
W trakcie pobytu w Warszawie Sam Altman spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Rozmawiali m.in. na temat wpływu sztucznej inteligencji na gospodarkę i polskie firmy.
Dlaczego Polska?
W rozmowie z amerykańską agencją Bloomberg Altman przyznał, że rozważa otwarcie biura w Polsce. Dlaczego akurat w tym kraju? Analizuje to m.in. „Observer”. Portal zauważa, że w wielu gigantów technologicznych ma swoje ośrodki w Polsce, m.in. Google, Microsoft, Amazon czy Visa. Zwraca też uwagę, że nasz kraj wiedzie prym w zakładaniu startupów, które osiągają sukcesy i mają wysokie obroty.
Z Amerykańskiego punktu widzenia Polska jest dobrym miejscem na rozwijanie biznesu w branży IT ze względu na niskie koszty życia oraz jedne z najniższych w Europie kosztów pracy. „Observer” zwraca też uwagę na stabilną gospodarkę Polski. Przypomina, że w czasie kryzysu w 2008 roku Polska była jedynym krajem w UE, który uniknął recesji.
Dziennikarze zauważają, że Altman na siedzibę OpenAI szuka kraju, który nie będzie hamował rozwoju sztucznej inteligencji, przez wprowadzanie regulacji prawnych, jak w ostatnim czasie uczyniły Włochy. Kraj ten zakazał tymczasowo używania na swoim terytorium technologii ChatGPT. Rządzący argumentowali zmiany kwestiami ochrony danych i prywatności użytkowników.
Sam Altman: dzieciństwo i młodość
Kim jest prezes Open AI, który niedawno został uznany za jednego ze 100 najbardziej wpływowych ludzi według magazynu „Time”?
Sam Altman urodził się 22 kwietnia 1985 roku w Chicago w USA. Ma 38 lat. Od dzieciństwa wykazywał się wyjątkowymi zdolnościami. W wieku 8 lat dostał swój pierwszy komputer i opanował programowanie. Jako dziecko został wegetarianinem.
Wychowywał się w mieście Saint Louis, w stanie Missouri. Uczęszczał tam do prywatnej szkoły, przygotowującej do studiów uniwersyteckich. Jego matka jest dermatolożką, ma dwóch braci.
W wieku 16 lat wyautował się przed rodzicami jako gej, nieco później przed całą szkołą. W rozmowie z „New Yorkerem” przyznał, że w odkrywaniu własnej seksualności pomogły mu internetowe czaty. Stwierdził:
Dorastanie jako gej w Środkowym Zachodzie, w latach dwutysięcznych, nie było najlepszym doświadczeniem.
Sam Altman rzucił studia
Przyszły prezes OpenAI studiował przez dwa lata informatykę na Stanford University, ale zrezygnował z dalszej nauki. Wraz z kolegami z roku rzucił studia i zaczął pracę na cały etat.
Wspólnie stworzyli aplikację o nazwie Loopt. Umożliwiała ona użytkownikom smartphonów dzielenie się swoją lokalizacją z wybranymi osobami. Wartość Loopt sięgnęła w pewnym momencie 175 milionów dolarów. Później zainteresowanie aplikacją spadło i została sprzedana w 2012 roku za 43 miliony.
Kolejne inwestycje
5 milionów dolarów ze sprzedaży Loopt przypadło Altmanowi. Większość z tych pieniędzy zainwestował w amerykański inkubator przedsiębiorczości Y Combinator (YC), który finansował technologiczne startupy w Dolinie Krzemowej.
W 2014 roku, w wieku 28 lat Sam Altman został prezesem YC. Zrezygnował z tego stanowiska w 2019 roku, żeby skupić się OpenAI. Pod jego rządami firma YC bardzo się rozwinęła.
Altman nadal pomaga startupom i dużo inwestuje. W ciągu ostatnich 9 lat dokonał ponad 400 inwestycji.
Open AI z Elonem Muskiem
W 2015 roku Altman wraz z Elonem Muskiem założyli OpenAI. Firma wystartowała jako organizacja non-profit. Jednym z jej celów było dbanie o to, żeby sztuczna inteligencja nie zastąpiła człowieka. Trzy lata później Musk odszedł z OpenAI i ogłosił, że zakłada konkurencyjną firmę.
W 2019 roku OpenAI przekształciła się w korporację przynoszącą ograniczony zysk, a jej prezesem został Sam Altman. Jak pisał wtedy na swoim blogu, firma ma łączyć modele organizacji non-profit z organizacją przynoszącą zyski.
W tym samym roku Altman spotkał się z dyrektorem generalnym Microsofta i OpenAI zyskała od potentata miliard dolarów dotacji. Po tym wydarzeniu firma zaczęła się bardziej skupiać na modelach językowych opartych na sztucznej inteligencji. Wkrótce OpenAI wypuściło na rynek DALL-E. To oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji, która generuje obrazy na podstawie podanego opisu tekstowego.
Chatbot GPT-3 będzie płatny?
Pod koniec 2020 roku firma OpenAI zaprezentowała chatbot GPT-3, oparty na sztucznej inteligencji. To model językowy, który odpowiada na pytania i prośby użytkowników. Pięć dni od premiery chatbot miał już milion użytkowników. Obecnie firma testuje płatną wersję narzędzia, która ma się nazywać „ChatGPT Professional”. Altman przyznał na Twitterze:
Prędzej czy później ChatGPT będzie płatny. Koszty pracy nad nim są ogromne.
4 marca dla ograniczonej liczby osób został udostępniony do użytku chatbot GPT-4, który jest „inteligentniejszy” od poprzedniej wersji.
Ile zarabia Sam Altman?
Obecnie Sam Altman jest członkiem zarządu siedmiu firm, w tym startupu zajmującego się lekami psychodelicznymi i dwóch laboratoriów energii jądrowej. Był też związany z projektem dotyczącym kryptowalut.
Szacuje się, że firma OpenAI jest obecnie warta 30 miliardów dolarów. Dochody przynosi m.in. sprzedaż modelów uczenia się innym firmom. Nie wiadomo do końca, ile jest wart majątek twórcy ChatGPT. Media wyceniają, że może on wynosić około 500 milionów dolarów lub więcej.
Kim jest Sam Altman prywatnie?
Altman zazwyczaj wypowiada się o sztucznej inteligencji z wielkim optymizmem. W Warszawie mówił m.in. o tym, że sztuczna inteligencja wprowadzi równość na świecie i da możliwości awansu społecznego biednym osobom. Z tego powodu jest nazywany idealistą i wizjonerem, a nawet misjonarzem. Inny mają podejrzenia, że za jego ideami kryje się czysta kalkulacja zysków.
Co weekend w swojej posiadłości organizuje imprezy dla „inteligentnych ludzi”, najczęściej są to osoby związane z nowoczesnymi technologiami. Na jednej z tych imprez miał wykiełkować pomysł na stworzenie OpenAI.
Wśród zainteresowań twórcy chatbota GPT jest medytacja, hinduska duchowość i… gra w pokera. W jednym z wywiadów w 2016 roku przyznał, że jest przygotowany na totalną wojnę. W domu na wszelki trzyma broń, złoto, antybiotyki, jodek potasu, maskę gazową i specjalnie zabezpieczoną wodę.
Altman przyznaje, że jednym z jego celów jest opóźnienie procesu starzenia się. Ostatnio zainwestował 180 milionów dolarów w firmę, która stara się wydłużyć życie człowieka o 10 lat.
Czytaj też: Czy chatbot GPT zastąpi człowieka? Przyszłość sztucznej inteligencji
Źródło: Observer, Business Insider